Po tym gwałtownym uderzeniu w ciemności
Podniesiesz się i odejdziesz
Myśląc, jak bardzo jesteś teraz pusta
I czy twoje wszystkie wieczorne makijaże przed lustrem
I lekceważenie okazywane młodszym chłopcom
Musiały cię zaprowadzić tutaj.Ograniczona przez to, czym jesteś
Do tego, czego oczekują po tobie inni
Tutaj, w tym zamarzniętym ogrodzie
Drżysz i wymiotujesz -
Przerażona, pijana wśród drzew
Dziwisz się, jak bardzo tamte gesty, co domagały się czułości,
Były dalekie od niej.Już chichotanie o miłości masz za sobą,
Przestałaś być dziecinna,
Lecz wciąż daleka od starości
Rzygasz między kwiaty,
A w ciepłych zatęchłych pokojach
Zabawa dalej trwa.Chyba już widzisz jakiś sens w odejściu
Od tamtej chmary pijanych istnień,
(...)
Za sto tysięcy minut też pewnie będziesz pamiętać
Tę prywatkę,
Ten nudny sobotni wieczór, Read More »
(...) nie zawracam ci głowy niczym, nie mam do ciebie próśb ani spraw, poza tą jedną, i jeśli mógłbyś cokolwiek dla mnie zrobić, to tylko tyle. Bądź.
- Hanna Krall, Fantom bólu
Cóż, życie lubi takie pourywane, niedokończone wątki. Może jest w tym nawet jakaś mądrość.
- Wiesław Myśliwski, Ostatnie rozdanie
Nie wierzę w nic, ale robię wszystko tak, jak gdybym wierzył.
- Stanisław Ignacy Witkiewicz, Listy do żony (1923-1927)
W jej oczach pojawiło się odległe spojrzenie, jakie mają ludzie, którzy potkną się o jakieś wspomnienie jak o but w ciemnościach.
- Stephen King
Życie jako forma spędzania czasu przestało mnie interesować.
- Jeremi Przybora